czwartek

Film „Zniewolony” udręczył mnie i przygnębił. Reżyser gra nawet czasem, zwalniając tempo jak w dawnym kinie , każąc nam mozolnie się męczyć z bohaterem . Ale jest to jakaś prawda o niewolnictwie w Stanach. O niewolnictwie w ogóle. Zwykliśmy nie pamiętać  i nie widzieć, że nasi przodkowie byli częściej niewolnikami,  niż ich panami. Steve McQuinn, świetny ciemnoskóry reżyser, autor znakomitego filmu „Wstyd”. // Zgubiłem dzisiaj zegarek, we własnej obszernej łazience  i nie mogę go znaleźć. Całe szczęście , że nie mam  kogo podejrzewać o kradzież.// Na mieście. Radość słuchania w samochodzie „Dzienników” Gombrowicza, ale głowę mam zaprzątnięta „miłością romantyczną”. Jutro w teatrze dramatycznym ma wykład.  Wcześniej , w Kazimierzu ” o depresji. To bydle mam w sobie, więc wystarczy, że je wyciągnę z usta za ogon. // Chwila z dziećmi. Tak różni, ale tyle samo w nich piękna, czułości, tak samo mieni się i lśni w nich świat. Frania loki byłyby motywem dla Botticellego. Antoś ma za to gęste futro na głowie. Kiedy byliśmy we Wiedniu, co chwila ktoś próbował go pogłaskać? Ciekawe, skąd u wiedeńczyków taka skłonność, na dodatek w czasach, gdy zabrania się obcym dotykać dzieci. Ale traktowałem to, jako świadectwo czułości. Zaczynamy żyć w epoce, gdy gest czułości wobec dziecka jest podejrzany. //  

PODYSKUTUJ: