Po północy i po meczu. Zapomniałem, że rano zapomniałem wyłączyć alarm i zaczął wyć, jakby przyłapał mnie na gorącym uczynku. Zapomniałem ze byłem w TVP Info i co mówiłem. Była chyba ładna prowadząca. Franio i Antoś oglądali mnie na wsi, ale tylko chwilkę i zaczęli się bawić, dla nich to zupełna normalka, że tata w telewizji, są pewni , że wszyscy tak. // Dzień jakby rozdarł się na dwie części. Mały kawałek to jego początek i jakaś cześć druga przy komputerze, na rowerze i w ogrodzie. // Powrót dzieci, Franio już już spał, więc tylko radość z Antosiem.// Żal mi Argentyńczyków, chociaż im nie kibicowałem, Niemców by mi nie było żal. //
niedziela
PODYSKUTUJ: