Piszę do miesięcznika Odra z zapytaniem, kiedy wydrukują moje opowiadania, które im posłałem. Okazuje się, że już były w numerze listopadowym. Tak spadło znaczenie, kiedyś prestiżowych pism kulturalnych, że aż robi się mdło.
Wczoraj bardzo dobry film „Alce still Alice”, widziałem go kiedyś, ale zdążyłem zapomnieć. Świetna rola Julianne Moor, za którą zresztą dostała Oscara. Znana pani profesor zaczyna chorować na Alzhaimera. Kiedy pojawiają się pierwsze objawy, zaniepokojona idzie do neurologa. Ten robi jej test, pyta o kilka rzeczy badając jej pamięć. Np powtórzenie zdania, przeliterowanie słowa od końca, jaki jest dzisiaj dzień? Uderzyło mnie, że oblał bym ten test, podobnie jak ona. Czy wpadłem w panikę? Nie. Ja tak mam od dziecka. Sam nie pojmuję, jak sobie jakoś poradziłem w życiu mając tak słaba pamięć.