poniedziałek

Oddajemy w sklepie toster w kupiony w sobotę, już przestał działać, a dzieci zakochały się w tostach. Najwyraźniej był za tani, kupujemy droższy.

Premiera „Albumu rodzinnego, już 12 października, a spotkanie promocyjne 24 tego miesiąca, w galerii na Grzybowskiej. Podam potem dokładny adres i godzinę.

Zaakceptowałem większość uwag redaktorki w „Bilecie do nieistnienia” , teraz czytam już czysty tekst, czasami dodam jakieś słowo. To już pieszczoty.

Umarł Jerzy Urban, nienawidziliśmy go w stanie wojennym i potem, gdy był złowrogim rzecznikiem rządu. Coś stało się w Polsce, to nie tylko upływ czasu, że teraz zdaje się niemal sympatyczny. Po stanie wojennym dostałem wiadomość, że szuka kto może być autorem tekstów, które pisałem do Paryskiej Kultury” pod pseudonimem Witold Charłamp”, myślałem, że chce mi zrobić krzywdę, a on jak się potem okazało był zachwycony tymi felietonami , chociaż waliłem palką w system i też w niego.

PODYSKUTUJ: