Prowadzenie spotkania z Bartoszewskim to jak obsługa ciężkiego karabinu maszynowego. Na dodatek w pierwszym rzędzie zasiada min Zdrojewski, wkracza Andrzej Wajda z Krysią, Bogdan Borusewicz, marszałek senatu, twórca strajku sierpniowego , szepce mi wybacz, ale będę musiał wyjść wcześniej…./// A czułem się jednak pewnie, co za bezczelność , chociaż prowadzenie spotkania z Bartoszewskim, to piekielnie łatwe i piekielnie trudne … Wsiada się z nim na bolid i frunie …/// I tak udało mi się coś powiedzieć na wstępie i w punecie…Dygresje Bartoszewskiego gigantyczne jak Himalaje niesamowite, że on jedana zawsze wraca doi głównego wątku… Serdecznie z Wajdą …On i Bartoszewski używają już laseczki, ale Bartoszewski z nią biega, nie chodzi, a biega sprintem…/// Z Krysią o filmie, premiera we wrześniu…Andrzej nadal walczy z materią materiału..wiele go to kosztowało. Akcja będzie kończyć się w 89 roku. Słusznie. /// Wszędzie jesteśmy wdziani, czasami zanotowani, ktoś mi przesłał taką scenkę.: Ledwo wyszedłem na pierwszy rozpoznawczy spacer – szok. Dobry znak, bo oto po Kazimierzowskim rynku przechadza się jak gdyby nigdy nic, sam Tomasz Jastrun, – syn tamtego, poznanego przeze mnie z licealnej lektury poety, Mieczysława Jastruna, w dodatku ze swoim synkiem Antosiem, idącym za nim, ale wpatrzonym w prostokąt gofra, pokrytego białą, puchową pierzynką bitej śmietany. Patrzę na ten marsz pokoleń i jednego jestem pewien. Pan Tomasz nie przyjechał tu do pracy.//// Pan Tomasz trochę wszędzie jest w pracy….pozdrawiam.///
Piątek
PODYSKUTUJ: