W Galerii Milano na Placu Waszyngtona, spotkanie i kawa ze świetną graficzką Joanną Wiszniewską Domańską, przyjaźnimy się, jej grafika „Człowiek z walizką” idzie na okładkę mojego tomiku „Przed zmierzchem”.
Wysłałem felieton do Przeglądu.
Wczoraj i dzisiaj napisałem dwa opowiadania, od razu lepszy nastrój.
Czytam biografię Spinozy, więc naturalnie interesuję się Arystotelesem i Kartezjuszem, wiele do nich wziął. Wyjmuje z półki zakurzoną historię filozofii Fullera. Uczyłem się z niej. Znajduję jakieś podkreślenia, moje a może też ojca. Wydana w 67 roku, a więc więcej niż pół wieku temu. I to widać po tej książce. Skóra kartek pożółkła. Ludzie dzisiaj żyją znacznie dłużej niż kiedyś, a książki znacznie krócej niż dawniej.