Sobota

W pociągu do Sopotu.. Czytam na pierwszej stronie Rzeczpospolitej tekst o kongresie Kobiet „Czwarty kongres inżynierii społecznej kobiet. (dobra dziennikarska robota, obiektywna informacja w tytule . .Tekst zaczyna się od słow.„Epidemia parytetów szerzy się szybciej niz. epidemia wściekłych krów, świńskiej grypy i SARS razem wzięte. I pomyśleć , że przez tyle lat byłem stałym autorem tego pisma, zanim najechali je barbarzyńcy.  I to jest właśnie ten język miłości, jakże odmienny od języka nienawiści , którego używa ta liberalna banda.. A świnie i krowy rzeczywiście  zdobywają Polskę jak dluga i szeroka, dzieki swojej krowiej i świnskiej wrazliwosci i elastycznosci, ktorej sprzyjaja nasze czasy../// Dzisiaj kończę 62 lata. Nigdy bym w to nie uwierzył, ale czas nie kłamie. Dotykam głowy i czuje swój mózg. Ma 62 lata pozwala mi rozumieć wiecej i głębiej niż kiedykolwiek przed met. Tyle mi się kłębi twej głowie, ie. mam tylko kiedy i jak tego zapisać. Szachownice pol., tyle odcieni zieleni i brązu., Zaczyna się ich falowanie. krajobrazu. Krowy brązowe i tradycyjne, czarno białe. A gdzie polskie, biało czerwone?// I znowu apartament z widokiem  na dachy Sopotu,  ale Paryż odpada, tu jest jeszcze niebieski pasek morza i żaglowce jak wielkie łabędzie…/// W Bookarni tłoczno, ludzie siedzą na schodach..dobrze mi się mówi, też dlatego, że czuję dotykalna uwagę …Nagle w drzwiach z ulicy skulony w pół chłopak: mogę do toalety …musiałby iść po głowach. Był to głos   tak trywialny i z innego świata ,że wszyscy  wybuchli śmiechem. A biedak uciekł…Jestem zły na siebie, trzeba go było wziąć za rękę i poprowadzić ku uldze. Czasami źle za latwo czyjś dramat zamieniać na śmiech./// A finale czytam wiersze…Ktoś się popłakał przy ostatnim, ktoś mówi,że to była „kąpiel duchowa „to spotkanie . Dla mnie na pewno kąpiel w akceptacji i wzajemnym zrozumieniu  /// A potem tor czekoladowy, urodzinowy  z jedną świeczką. Taktowna ta jedana, 62, to było coś okropnego!…