dzień przepłynął miedzy palcami, czy zostawi choćby kamyk?
Dzwoniła Maja Komorowska, chce mi posłać swoją książkę, zaprasza na Becetta, gra go od dwudziestu lat w teatrze Dramatycznym. .Szczęśliwe dni” . A ja przecież pisałem notkę do programu tej sztuki wystawianej w Polonii, grała Janda. Bywałem na próbach, Krysia na tych próbach była niesłychana, zapominała tekstu, złościła się, niecierpliwiła, to był dodatkowy spektakl.