Jarek na dworcu ….Opole z okien samochodu, odnowione , piękne stare miasto…. Duża willa na obrzeżach miasta …Romek kolega Jarka z czasów, kiedy byli działaczami S. Jest t u sztab wyborczy Jarka , ale są też młodzi ludzie , którzy organizują kampanię chłopakami co kandyduje na posła z PJNu. Kłębowisko rozmów i pysznego jedzenia , pies wielki umięśniony, dopomina się pieszczot… Będą miał damski, holenderski rower …I dobrze…Coraz mi trudniej wysoko podnosić nogę … . Środa. Noc w domu Pielgrzyma na górze św. Anny. W głowie mi się kręci. Jak to wszystko zamknąć w tak niewielu słowach. W nogach czyje 50 km na rowerze, kiedy ostatnia raz jechałem dłużej? Chyba w roku 1964. …..8 gmin i piec miasteczek w opolskim.. Polska rozwinęła się przede mną jak kolorowy dywan, miejscami słodko pachnąca krowim nawozem, gdzie indziej trawą i ziemią. Chwilami do złudzenia przypomina już Austrię.e gdzie indziej jeszcze sporo pracy, ale już bliżej niż dalej. Słonce, dlatego liczni wylegli malować ogrodzenia…Zaczepami wszystko co ludzkie i co się rusza. Setki rozmów…
Damski ower.
PODYSKUTUJ: