wtorek

w Czytelniku, stolik, dawno nie bylem, z miłych osób jest Krysia Kofta, Eliza Michalik i aktorka Ewa Wiśniewska. Potem spotkanie w dyrektorką podstawowej szkoły im Bartoszewskiego, proponuje mi różne wykłady w swojej szkole, ale mam obiekcje, że tematy są zbyt trudne dla uczniów z siódmych, ósmych klas. Jak mówić o poezji mojego ojca i Herberta dla takich małych, by to było zrozumiałe i ciekawe. To straszny grzech – nudzić dzieci.

Spotkania z ludźmi jednak bardzo mnie męczą, więc nie jest ze mną jeszcze dobrze. Chwilowy dołek, czy jesień?

PODYSKUTUJ: