Niedziala i wiosna!

Niedziala i wiosna!

     Wczoraj.   Dom nasz wiejski zastałem w chłodnej, ale w niezłej formie…Potem do Ewy, mieszka i pracuje w pobliskiej wsi. Jest tam lekarzem rodzinnym, znamy się od dziecka… Mieszka i pracuje w dużym domu, gdzie szosa wspina się na małe wzgórze, jej mieszkanie połączone jest z ośrodkiem, po remoncie to dobrze wygląda. Europa!…Mówcie mi, że nie ma w Polsce postępu… Jest. I jest  Agnieszka, jej córka, młoda aktorka.. tak dzielnie walczy o role i o byt.. Jej synek Tomek,  już w pierwszej klasie , a "wczoraj" pamiętam był niemowlakiem. Mąż Ewy jest miejscowym koronerem….jego opowieści to tamat na horror… wszystkie ofiary okolicznych wypadków i samobójstw przechodzą przez jego ręce – dosłownie. Już wiem, że poległ pijany na rowerze nasz sąsiad dalszy, znany z tego, że okradał wszystkich w okolicy, nas pewnie też – zmiażdżona klatka piersiowa. A nieco dalej chłop się próbował sam ukrzyżować, wbił sobie gwóźdź w jedną dłoń, ale nie pomyślał, że już nie da rady w drugą, więc jakoś się odczepił. I powiesił się. Polak potrafi ..  I pomyśleć, że gdyby Chrystus został powieszony, to szubienica stałaby się symbolem chrześcijaństwa.     Na rozstaju leśnych dróg kapliczka – Czy tam ktoś mieszka? – pyta Antoś. Wierzący nie miałby problemu z odpowiedzią. Ja mam.  Dzisiaj:   Sam w domu …Ewa z dziećmi pod Warszawą, u rodziców, imieniny ojca..  Ja sam? Nie, z mamą. To szczególna samotność. Sadzę sosenki, które przywiozłem z naszej wsi .Kiedy je wykopywałem, niektóre były za ciężkie, by je nieść, więc ciągnąłem je do samochodu.. Tak bywa z życiem. Większość  z nas je ciągnie za sobą, a nie niesie ..   Kurs PiS w stronę przedwojennej Endecji – plemienne rozumienie narodu… od mięsięcy obserwuję jak zsuwają się  po równi pochylej.  Obrzydliwe… Polska w rodzinie krajów Europy, wiek XXI – nie do wiary jak to śmierdzi…. Na wsi – wśród setek książek, które zimą rozmawiają tam z myszami, znajduję rozmowy z Miłoszem…"Autoportret przekorny:" Są tam moje podkreślenia ołówkiem…rok 95, robiłem wtedy rozmowę telewizyjną z Miłoszem do Pegaza, który wówczas prowadziłem …Pamiętam, że miałem śmiałość zapytać, które ucho ma dobre, na jedno nie słyszał, bardzo się tego wstydził… Zobaczyłem ten wstyd w jego oczach.. W książce ważny dla mnie rozdział "Ziarna obłędu", o plemiennym polskim myśleniu endeckim przed wojną i o myśleniu mocarstwowym, jakże żałosnym, obłędnym, na progu katastrofy. a jutro, poniedziałek: zapraszam w Katowicach: Katowice: „Mistrz słowa” spotkanie z Tomaszem Jastrunem  18.00 w Filii nr 11, (ul. Grażyńskiego 47, Katowice – Koszutka ) spotkanie poprowadzi Marta Fox. . A jutro   wcześnie rano mam audycję w radiowej dwójce na Malczewskiego, o mojej książce o Annie Walentynowicz , 8.30, chyba na żywo. Potem do "Iskier", do Uchańskiego po moje tomiki "Jakby nigdy nic", 'brakuje mi już egezmplarzy. I w końcu do kawiarni, w Złotych Tarasach, spotkanie z Andrzejem Wolskim, reżyser, mieszka w Paryżu, kręci film o zabawach dziecięcych… jak to w dawnych czasach bywało. Rozmawiał już z Wałęsą…nagranie w środę, ale chce wcześniej pogadać…No a o 12 do Katowic…    Pani w czarnych okularach, która pyta w komentarzu, wyjaśniam – musiałem wiedzieć jak usiąść, by Miłosz mnie słyszał.     Północ, Antoś, nagle krwotok z nosa.. Jak purpurowa jest krew dziecka o północy…

PODYSKUTUJ: