czwartek

  tenis w samo południe.  Przypatruje się naszej grze młody trener, jest z uczniem, kiedy idę pokrzepić się wodą, trener uśmiecha się do mnie ,  mówi: „dziękujemy za piękny, klasyczny tenis”.    Tak mi się miło zrobiło, ale  jakoś antycznie…nawet w tenisie jesteśmy już  zabytkami, choćby trzymając  rakiety klasycznym uchwytem. /// Do antykwariatu  Troszkiewicza  po „Martwe dusze”  Gogola  i  biografię pisarza.. Fascynuje mnie jego przejście  do liberalizmu do konserwatyzmu,  i niepokoi. Jest tylko ona, taka miła i kulturalna, że to uspokaja.  Pusto, czysto, tylko tysiące  książek  i ona zaczytana…daje i „Martwe dusze ” i nie che abym płacił . Tu zawsze ten sam kłopot .  A biografii Gogola uparcie nie ma. W redakcji, gdzie  pół- pusto…Ale jest Kasai M. ,  zdumiona, że  jestem – pyta czy przywiozłem  jakiś  tekst? Jakby teksty  nadal się przywoziło, a one przecież  fruną na skrzydłach  Internetu /// Ewa do kina , a ja sam z dwójką „potworów”  . Franio wali kupę w pieluchę, przewijanie  , przebieranie ,  pobrudził body. Potem nie  chce rozłożyć  nóżek do przewijania , patrzy na mnie ironicznie  , nie : mówię – bądź  posłuszny, a on  : –  posłuszny nie ….I uśmiecha się. Antoś  zagląda , zły ze nim  się nie zajmuję, z  wielka powagą mówi : a ty tata  mnie nie lubisz.   …Próba mycia ząbków Franiowi, zmienia się w horrror, zaczyna rzygać. Antoś pokazuje mu się jak myje się ząbki, nic nie pomaga… Do łózka..Zagadki z Antosiem  rozmowy ze smokiem, potem do dużego łóżka,  między nimi,  tu rozmowy z lisem, zasypiają … Ewa w tej sytuacji zwykle też zasypia, a ja do salonu i do kuchni  robić porządki.  Potem do komputera…./// List od Krysi Jandy,   serdeczny, chce mi wysyłać  bilety na wszystkie spektakle Ochu ..Piszę- proszę, pomóż  mi, od-barbaryzuj mnie teatralnie..nic nie chodzę do teatru. Jaki wstyd.  // Radość czytania „Martwych dusz” po ich słuchaniu. Jak ten Gogol trzyma lejce słów , aż strach,  że  powiezie nas najpierw do raju, a potem do piekła… ///