Poniedziałek w slońcu

Poniedziałek w slońcu

     Tenis… wszystko przegrywam, ale w zadowoleniu z siebie …za mało ostatnio gram,   Franek szczepiony na pneumokoki –  co kilka lat nawiedza nas jakaś zmora zdrowotna, prawdziwa lub fikcyjna, mamy się czym martwic, a potem mamy lub nie, czym za to słono płacić.   Po przedszkolu z Antosiem na hulajnogę…piękny byłby ten las , który ogarnia nasz dom, gdyby nie śmieci. Jak zwykle je zbieram Od tygodnia przy leśnej drodze leży duży plastikowy wór.. nikt tego nie ruszy, nikomu on nie przeszkadza.. Okazuje się, że w środku jest ziemia. Wysypuję ją, a worek zabieram ze sobą. Stosunek Polaków do śmieci,  wiele mówi o naszej duszy zbiorowej, też zaśmieconej.   W czasie spaceru … niemal słyszę jak liście wysuwają  się z pąków.   Antoś powiedział cioci, że chciałby u niej zostać na stałe. A to zdrajca!.  Pytam go,  czy to prawda. Mówi , tak, bo tam jest muzyka…    

PODYSKUTUJ: