Rano szkoła, czyli zerówka Antosia . Znowu małe spóźnienie. Woźna prowadzi go za rączkę pustym korytarzem. On idzie zamaszystym, kołyszącym się krokiem. Nawet nie zauważam, że jest w czapeczce. Tak, to już nie tylko my będziemy go prowadzić za rękę. Jakaś kobieta, dziewczyna mówi mi -dzień dobry. Czyta moje teksty, nawet nie wiem gdzie. Jeździ do szkoły z synem na rowerze. /// Tenis, czuję jak gra mi się zakorzenia w ręce i w głowie…/// U mamy, dziwi się, że mam takie siwe włosy, zupełnie siwe. /// W Zwierciadle , miło, tylu tu fajnych ludzi, czyli kobiet, nie tylko z „pionu ” redakcji …/// Pszoniak czytając ” Idiotę” trochę się rozkręca, ale nadal niszczy powiesc . Zainteresował mnie monolog księcia Myszkina o liberalizmie. Rosyjskim liberalizmie. To najpewniej poglądy samego autora. A kropka w kropkę co mówi nasz żywioł narodowy o polskim liberalizmie, tak zwanym polskim…Zacytować to w felietonie. ///
Jeśli to był poniedziałek
PODYSKUTUJ: