wtorek

i nie było łatwo…ale jak zawsze uderzenie przychodzi nie z tej  strony z której się go spodziewamy. Antoś nie protestował,   jakby pogodził się z losem. Ja nieprzytomny z płaczącym Franiem,  Ewa z Antosiem do samochodu, wjeżdżając tyłem z posesji zderza się  a Tomkiem stomatologiem , jechał naszą wąską drogą  tyłem…    Nie  powinien   tu jeździć tyłem , a my powinniśmy wyjeżdżać przodem. Spore wgniecenie przy kole, wiec szybko blacharz, nie da za bardzo jeździć  wozem ./// W przedszkolu  Antoś nie chciał wziąć za rączkę  nikogo do pary ,  był chłopczyk co też nie chciał, więc pani ich wzięła za ręce …W klasie Antoś  usiadł bokiem do dzieci  i zaczął jeść herbatnika… //// Naszym ledwie żywym   starym  Citroenem  na tenisa, most Siekierkowski   stoi, pewnie jakiś wypadek ,  uciekam  na Łazienkowski , tam niewiele lepiej, jadę na korty półtorej  godziny…Tak się cieszyłem na „Idiotę „: Dostojewskiego do słuchania w korkach, ale w starym wozie nie mogę. A byłbym już zapewne całkiem blisko  z księciem Myszkinem Łukasz  czekał chodząc po korcie , jak więzień  na spacerniaku .  Dobry tenis z okruszkami  młodości.// Odbieram Antosia  ze szkoły, gdy czekam na niego w groźnym szkolnym holu,  zaczyna mnie boleć głowa,   to mój uraz szkolny, Ale on poważny, przejęty i zadowolony. Idziemy na lody.  I kupuję  młodą  jabłonkę z kilkoma jabłkami. Zasadzimy ją w naszym ogrodzie na początek szkoły Antosia… //// Sadzimy jabłonkę,   Antoś szczęśliwy i poruszony…//// Dzieci bawią się w ogrodzie, też dziewczynki sąsiadów , nasz ogród  styka si ę ich ogrodem i można przejść… Antoś nazywa to jego i ich podwórkiem . Wzrusza mnie  potrzeba posiadania podwórka. Dla mnie podwórko było niezwykle ważne. Zawsze jest ważne dla dzieci.  A kiepsko dzisiaj z podwórkami … Błękitne niebo i raj dzieci. Ile jednak ukrytych piekieł  w tym raju? // Wracając do dzisiejszego wypadku…jeśli dwa samochody jadą tyłem, są blisko siebie, nie wiedzą o tym, nie musi dojść do nieszczęścia, ale jest do dosyć prawdopodobne.  Podobnie jest jeśli dwójka  ludzi żyje obok siebie,  nie oglądając się za siebie …. ///   Czujnik cofania? Działa  gdy jedzie się wolno, gdy szybko nie zdąży krzyknąć,   a kierowca zareagować…  ///

PODYSKUTUJ: