Niedziela

dzień był zbyt pusty , by łatwo był zapełnić  go snem..I naczytałem  się własnych dzienników, co mnie podminowało….Ile upokorzeń własną  głupotą, zdziwień, ze tylu rzeczy nic nie pamiętam.., chaos życia, kipiel przypadków… i tylu aktorów tego spektaklu już nie ma…/// Kipiel życia, tak, ale kipiel zastygła./// ma wiele racji pewnie tak ale zawsze przesadza a racja przesadzona staje sie nonsensem szczególnie niebezpiecznym gdyz z pozorami prawdy S wracając  z N wpada od mnie..przyjaciel psychiatra…ulewa przegania nas z dusznego ogrodu/// Z Lilianą.. nareszcie widzę wnuka, wszystko ma okrągłe, złote i niebieskie . Mało ma z mnie, może dobrze …Liliana cała z psychologii, dzięki czemu tyleż rozumie ludzi co się w nich na amen gubi…  Obok jaka ekipa nagrywa coś o klęsce Radwańskiej. Facet który sensownie o tym  mówi  nagle mnie poznaje..  ja jak zwykle nie..okazuje się że to  Tomek Tomaszewski .. syn Bogdana, przez wiele lat w Paryżu…mowie, – nie powiedział  pan nic o ojcu Agnieszki , a wyraźnie jej zaszkodził swoja obecnością.    Umawiamy się wstępnie  na tenisa…/// Gdy wracam Ewa i dzieci już w domu. Od Antosia bije uroda jak do słońca..  mówi – och, jak ja się za tobą  stęskniłem. ” Rozgadał się przez te dni u cioci, co on gada to się w pale nie mieści…lepsze od najlepszej komedii, śmieję się szeptem nieustannie …    Chowam nos w jego włosach  i zaciągam się nim jak narkotykiem…///

PODYSKUTUJ: