dziekuję Aniu, że wspominasz mego ojca, został chyba za bardzo zapomniany

dziekuję Aniu, że wspominasz mego ojca, został chyba za bardzo zapomniany… Niedawno jechałm z młodym taksówkrzem, który czytał wiersze Różewicza, miał pod nogą jego tom…Powiedził mi- po raz pierwszy wiozę taksowką poetę.” Zaprotestowałem. „Po raz pierwszy Pan o tym wie… poezja mieszka prawie w każdym z nas, nawet jeśli nie każdy o tym wie…Tomasz

PODYSKUTUJ: