Sobota

Poranny atak śpiączki, a potem wstyd…Na dodatek kołacze  mi się w głowie film „Wstyd” i   rola Carey Mulligan, grała  Sisi, siostrę bohatera. Co za aktorka!  /// W „Dzienniku ”  Białoszewskiego  odnajdują niezwykle fragmenty, ale z trudem i mozołem../// Dzwonię do B.- wpadnijcie dzisiaj,  tak dzisiaj  do nas. Kiedy? Zaraz.  Jak nie tal, to nigdy  się nie spotkamy.   I wpadają…Mark jest Amerykaninem , o rosyjskich korzeniach . B. prowadzi  małe wydawnictwo.  Ich  11 letni syn,  Sergiusz,  jest cudownym ekscentrykiem… Przywożą robione w domu pierożki, więc mamy obiad.  Sergiusz sprawdza jak segregujemy śmieci  i wystawia  nam dobrą ocenę. Ma tylko drobne zastrzeżenia , mówi ” nie chcę być natarczywy, ale … ” Jest pod ogromnym wrażeniem czarnego , bakelitowego telefonu z lat  50..Płoną mu oczy, jaki to byłby obiekt w jego domowym muzeum PRLu . Widzile  je . Tam nawet jakiś płyn hamulcowy w plastikowej butelce  z lat 70,  jest bezcennym obiektem.    /// Z sąsiadem Marcinem tenis, też nagły. Ceglane korty przy Wale Miedzyszyńskim.   Pamiętam jak grało się tu w dawnych szklarniach, a teraz są balony, ale drewniany  barak  nic nie zmieniony, ma swój styl… powiedzmy  angielski . Grywałem tu z Jackiem Santorskim. Na tyle dawno,  że  brak jakiejkolwiek  zmiany czyni wewnętrzne poruszenie.    /// Ewa w kinie. Franek się budzi.  Szuka piersi. Nie mam odpowiedniej, więc  rozpacza. W końcu zasypia na moich rękach. A niebo dzisiaj pełne gwiazd, widać mleczną drogę.///      

PODYSKUTUJ: