Znowu piątek

Znowu piątek

    Ranek bez wielkich konfliktów i dramatów. Idealnie byłoby, gdyby Antosia można było zawozić do przedszkola śpiącego, w łóżku, tam już personel by go budził i ubierał…     M. kieruje jednym ze znanych pism, załamany pisze mi: „ Ma być krótko, kolorowo, żadnych rysunków, dużo zdjęć, ludzie z pierwszych stron gazet, a na święta Doda.” Tak jest wszędzie…Z każdym rokiem, z każdym miesiącem jest coraz gorzej… Niedawno występowałem w Tok Fm z Profesorem Andrzejem Blikle…Właściciel słynnej firmy, miły, kulturalny… informatyk, profesor doktor habilitowany, członek Rady Języka Polskiego i Fundacji Kultury.. Mówił wielekroć: Spotykam się często z poglądem, że etyka w biznesie to bardzo piękna zasada, ale całkowicie niepraktyczna. To nieprawda! …A tu patrzę .. z Markiem Kondratem reklamuje bank… używając do tego swoich pączków …Tomek Brzozowski, wydawca i twórca „Czułego barbarzyńcy ” reklamuje przyprawy Knorr z żoną aktorką i z dziećmi …  A pamiętam jak przed laty wpadł do mnie i mówił, że ma dosyć, że emigruje… Nie wyjechał…Nikt mi nie proponuje abym coś reklamował, nie kusi, więc nie mam prawa krytykować… Mam mniejsze pokusy i czasami też im ulegam…   Antoś nie chce iść spać…ucieka mi… i po raz pierwszy nie mogę go dogonić…Naprawdę nie mogę.. Niepokój….to jakiś początek poważnych kłopotów….Biegamy wokół kanapy, wokół stołu, wokół wyspy w naszej kuchni….pęka ze śmiechu… Mam ochotę mu przylać, ale potem sam zaczynam się śmiać….i kiedy w końcu go łapię,  dręczę go za karę pocałunkami…

PODYSKUTUJ: