Sobota

Te dwie godziny w wiezieniu jakoś poruszające …najpierw w autobusie dla nas podstawionym, dwa przegubowe były, gadam a Antkiem Tokarczukiem  ..obok Rulewskiego.. bohater afery bydgoskiej, o włos a nie byłoby wtedy wojny domowej  …na ucho, w celi, zdradził mi tajemnice, że  Rulewski wyjął sztuczną szczękę,  w Polska była pewna ze mu zęby wybili.. pamiętam jak z powodu tej sztucznej szczęki szykowaliśmy się na śmierć. Antek kilka miesięcy temu..oskarżony o molestowanie pracownicy . Sąd go uniewinnił ..A Rulewki oskarżał – tak sie porobiło . Antek był za AWSu  ministrem ochrony środowiska… Idąc w stronę bramy..z moim brakiem pamięci. .myślę ze to Seweryn Jaworski… ściskam go..a on mnie , rzuca mi się na szyję… ach Tomek . Ja – świetnie się trzymasz , a jaki elegancki …On – kiepsko mi sie teraz wiedzie ..Nagle zaczynam sobie uświadamiać, że to nie Jaworski a Gabriel Janowski ..ten co kicał w sejmie,  a ja z niego nie raz kpiłem w felietonie…Przecież ja go nie znam , no tylko z telewizji..szaleniec …usuwany siłą z mównicy sejmowej za ręce i nogi przez straż ..kiedyś chyba minister… Komitet powitalny strażników …dwupłciowy..stoją prawie na baczność a my byli więźniowie, o paradoksy historii …Pan tu wtedy był- pyta kolega jakiegoś klawisza -robiłem wtedy maturę… Ścisk na dawnej sali widzeń…potem zwiedzanie pawilonu i cel.. Z Krzysiem lokalizujemy naszą cele..mam ze sobą  mój tomik „Biała Łąka tu pisany, w wierszu jest numer celi – 3, ale teraz inna numeracja…Ruchome drzwi z dykty w  klopie, za naszych czasów nie było takich luksusów…Automat tel na korytarzu  ..a przede wszystkim ! , segregacja śmieci , jest pojemnik na nakrętki do butelek i na baterie! Mówię do strażników, gdybym wiedział wziąłbym te co gromadzę w domu i nie wiem gdzie je zdeponować… Pyszna grochówka, na dawnym spacerniaku, gdzie graliśmy w siatkę …Przy murze, w pasie ochronnym biegają wilczury, podobno były zawsze, jak to możliwe ze ich nie pamiętam!? A świetnie tam ptaki..ich skrzydła , marznie o wolności…      

PODYSKUTUJ: