Wtorek

Nie mogłem spać do trzeciej w nocy. Poszedłem w końcu do łóżka Antosia, pachniał snem. Wtuliłem się w niego i zasnąłem… Rano tenis . Łukasz jak zawsze ciemnowidz  pewien, że PiS wygra.  Co zresztą uważa za katastrofę dla Polski. Mówię, że katastrofy  bolą, ale są interesujące,  a wygra jednak PO… Zakładamy się  – przegrany płaci w całości za jedną grę . Łukasz jest tak oszczędny,  że  musi być pewny swego. W MSZecie na Szucha…byłem pracownikiem tej instytucji w latach 90 -94 …Wnętrza ponure i nieco zapyziałe jak wtedy , chociaż to już  zabytek. Istotna zmiana w jednym . Sprawdzają każdego jak na lotnisku… Pracownik mi mówi, że zaostrzyło się to jeszcze  po Norwegii…List od min Sikorskiego… Potem w pobliskim wydawnictwie Muza…. Z nowości , tylko wyrafinowane poradniki seksualne…jak dać rozkosz mężczyźnie, wyrafinowane pozycje seksualne….Świetne dla osób z małymi dziećmi na karku… W redakcji… Rozmawiam przez telefon z Adamem Darsksm,  Nergal.. PiS zaczyna nim straszyć małe dzieci …Inni straszą małe dzieci PiSem ..A prawdziwa katastrofa i tak jak zawsze przyjdzie z innej, niespodziewanej strony… Rozmowy z Antosiem zaczynają być coraz ciekwsze . Uslyszał, że grałem w tensia z Łukaszem. Wywiązał się dialog: Antoś: Kto jest Łukasz? Ja. Kolega A. Jak on się nazywa? Ja. Korolkiewicz A. A jakie on ma oczy? Niebieskie , zielone czy troche zolte? Ja . Chyba zielone A. A ma te oczy duże, małe, czy średnie? Ja. Średnie? A. O jeju. To tak jak my!

PODYSKUTUJ: