Środa
Dyskomfort kupowania samochodu, trochę używanego .. Za wiele jest do wyboru, jaki to kłopot….Jestem łatwy do samochodów, każdy mi prawie pasuje,.zresztą one tak upodobniły się do siebie, a ja traktuję wóz użytkowo, nie prestiżowo . Moja żona ma za to emocje, więc spieramy się….Dealer poleca słowami: samochód elegancki i luksusowy, ale ma coś takiego w sobie, że nie budzi zawiści sąsiadów. " Dobre ! Po stare moje radio. Już gotowe, właściciel zakładu domyślił się, że to Antoś narozrabiał, włożył do kieszonki dwie płyty.. a zna go z moich felietonów Rozmawiamy o wariactwach naszej polityki.. strach już nawet gadać czasami z rodziną, co ma radiomaryjne poglądy…. Norweski znrodniarz? Wygląda to na wyjątkowo jadowitą formę nacryzmu. Nurotyczną osbowość poprzedniego wieku, w nowym , zastępuje narcystyczna… Dzwoni N., potrzebuje na gwałt psychiatry….Źle sie czuła… więc S. ją zostawi, męczyło go to. Mozna było się tego spodzieweć. .Więc ona czuje się jeszcze gorzej… W kawiarni z A…..Rozwodzi się…Potyka sie o słowa mowiąc mi to…"Łączylo nas tylko bzykanie dupy " mówi. Jak zmienił sie język kobiet, myślę…A jak jezyk, to też myślenie… Kiedy się żegnamy, zanurzam się głęboko w zapachu jej perfum… Deszcz ciągle szeleści. I szeleszczą moje myśli, jak mrowisko …