poniedziałek

senność jak po narkotyku, ale przecież cały czas jestem na chemioterapii mózgu. SMSy od bliskiego mi E. chirurg ortopeda, znalazł się sam w szpitalu jako pacjent, operacja jest poważna, ale nie bardzo.. a on śmiertelnie się boi, on który na co dzień operuje. Czasami źle wiedzieć za wiele. Niesamowita jest ta zamiana ról…E. obawia się nawet pacjenta, z którym ma spędzić noc, swojski jest tylko zapach szpitala.// czekam na jakąś dobrą wiadomość. Na jaką? Sam nie wiem. Na razie było  tylko  oberwanie chmury i ulewa. // I były miłe wpisy na facebooku nie tylko związane z „Kolonią karną ” . Przeraża mnie facebook, jak wiele może dać przytuleń we krótkim czasie i jak mało potem z zostaje z tego ciepła, ale czy w życiu nie jest podobnie? /// Antoś nie mógł zasnąć, bo niepokoiła go ćma. A jutro jedzie sam na osiem dni na obóz. Mówi że sam już nie wie czy chce jechać, najbardziej będzie mu brakować mojego przytulenia na dobranoc.//

PODYSKUTUJ: