kiedy w poniedziałek jechałem do mamy , której już nie było, mijałem podwarszawski Wieliszew. Tam grób mojego dziadka, leży w zbiorowej mogile ze swoimi żołnierzami, zginęli we wrześniu w obronie Warszawy. 20 lat temu znalazłem ten grób przypadkiem , jeśli to był przypadek. Czy teraz też przypadek, że jest on na tej mojej żałobnej trasie? Staję tam na chwile by jemu, niespełna 40 letniemu, powiedzieć, że umarła jego córka w wieku 90 lat. Dotykam granitu, płowieje napis por. Wilhelm Buczek ./// Rzeczy po zmarły , są jak pióra po ptaku. /// Trywialność tych urzędowych obrzędów wobec śmieci. Urzędnicy powinni być w czarnych maskach i w togach , i nic nie mówić. // W biurze pogrzebowym, podobnie, więc trywialne, ale nawet serdecznie, pani opowiada mi , między cenami urn, o pieskach, które czekają na nią w domu . Mówię, jakie ma pani ładne pismo. Ona : to tata mnie uczył. Chińskie pierożki jem w pobliskim pawilonie robione przez prawdziwych chińczyków. Śmierć od razy zasypana gruzem życia,/// Myślę o wierszu Leśmiana. ” Do siostry ” – „Śmierć patrzy w kość, nie w twarz.” // Warszawa w słońcu, jadę pewnie i szybciej niż zwykle, niech przemówią wszystkie konie we moim samochodzie.// Dzisiaj, do naszej parafii, proboszcz, młody, ładny i bardzo cywilny. Ma w swoich teczkach informację, że w naszym domu nie przyjmowano księdza po kolędzie. I nawet ktoś powiedział: „moją modlitwą jest poezja” Domyślam się , ze ja ale nie pamiętam. Nie wiedziałem , że kościół też zbiera na mnie materiał, jak kiedyś zbierała SB. Ksiądz łaskawym dał jednak zgodę na mszę w kościele Boromeusza, ale obok zgody napisał komentarz.”Parafia od lat nie miała kontaktu ze zmarłą, brak przyjęć w czasie kolędy. ” // Ja zażyczę sobie pogrzebu świeckiego, psychicznie nie stać mnie na katolicki. Pogrzeb mamy 12 maja , wtorek msza kościele św. Boromeusza o 14 i pogrzeb… stare Powązki. // W „Czarnej owcy”, muszę jednak pomóc promocji i dać kilka adresów do wysyłki. Mam po raz pierwszy książkę w ręku, zaskakująco gruba. Okładka co do której miałem wątpliwości, jednak bardzo dobra. // Antoś robi mi masaż pleców i karku, 4 minuty za dwa złote. Przydał mi się ten masaż . On bardzo poważnie to traktuje, ma katalog swoich usług i cennik,/// Debata prezydencka, co za żenada, jaka prowincja. Wszyscy się skompromitowali też dlatego, że nikt nie zaprotestował, kiedy psychicznie chory kandydat bredził antysemicko. Duda, manekin, Ogórek i Jarubas, manekiny, Kukiz idiota. Szwy wyszły ze wszystkich. Jaki wstyd. Dobrze, że Komorowski nie wziął w tym udziału. /// Po północy: czytam dzienniki mamy 55, 56 rok, z trudem odczytuję jej pismo.///
poniedziałek
PODYSKUTUJ: