środa

do Julka po recepty, świetnie wygląda , za chwile leci do Egiptu, na nartach był dwa razy w tym sezonie, potem do Nieci. Wie co to szczęście i umie z niego korzystać. Już nawet na zazdrość mnie nie stać. Zazdroszczę zwykłym przechodniom.// za chwilę „Krzywe Zwierciadło ” w Superstacji, a czuję się tak, że powinni wnieść mnie na noszach do studia. Już za późno aby się wycofać. /// Diagnoza S., leki nie lecza mnie już, a zatruwają, więc muszę zmniejszać dawki.  Już raz mnie wyciągnął z dna bez dna. // Czasami wydaje mi się, że moja choroba ułatwia mi różne nietakty jakie popełniam, robię się gruboskórny. A przecież tak naprawdę, to nie ma się już skóry, żadnych warstw ochronnych. Dlatego traci się wyczucie. Wymagać subtelności od kogoś, kogo bolą wszystkie zęby.// Jedna z trudniejszych ról, będąc chorym grać zdrowego. /// Nie muszę , program ma być jutro, zagapili się i nie powiadomili. Czy jutro dam radę zagrać? /// Rozmowy Frania i Antosia. Franio – śniła się planeta, która wybuchła. Na co Antoś: wymyślasz, spójrz mi w oczy”: Patrzą sobie w oczy. Antoś mówi, : śnił mi się kościotrup, który grasował a naszej okolicy. ” Na co Franio : wymyślasz, popatrz mi w oczy. ” A tak patrzą w sobie w oczy, że  aż bolą oczy jak się na to patrzy . /// Dzwoni Laura ze Sztokholmu, cała w skowronkach, a moje  „halo” tak mroźne ,  że wszystkie spadają i leżą w kostkach lodu.

PODYSKUTUJ: