Piątek

o 8.30 w „Radiu dla ciebie ” . Kłopot z dostaniem się na drugi brzeg Wisły. Prowadzi Ewa Wanat, a ze mną  jest Maria Czubaszek i Magdalena Środa. Przegląd tygodnia.// Rzut okiem na nekrologi. I od razu dostaję w łeb. Wojtek Giełżyński nie żyje. A wczoraj pomyślałem, świnia jestem, muszę do niego zadzwonić. Ileś tam lat tamu, a jak wczoraj, siedzę z nim i z Ryszardem Kapuścińskim przy kawie, a oni wspominają znajomych . I zawsze pytanie: Żyje? Umarł? A teraz ich obu nie ma. Amen. Dziwne uczucie, kiedy odpuszcza depresja. Jakby tajała bryła lodu, w której było się zamrożonym. Przedmioty i uczucia wracają na swoje miejsca. Co było niemożliwe staje się możliwe, a nawet łatwe.// Sprzątam książki, wypuściły już długie korzenie.// Graficzka odezwała się, ona też jest w „klubie”, a jak ma dołek to znika. Mamy kilka dni na dopracowanie okładki.  // Słodycz Frania, gdyby tak mógł przez kilka lat pozostać czterolatkiem. Był u dentystki, odwlekał na sto sposobów, to susiu,   to co innego. W końcu rzekł do dentystki ” no dobzie, to rób. Ale zanim otworzył paszczę zwołała  „kocham cię mamo! . / A Antoś powiedział, że chciałby już chodzić do trzeciej klasy.// Martwimy się, że  szkoła Antosia robi się coraz bardziej religijna, będą dni bez nauki, bo poświęcone rekolekcjom. Jak w państwie wyznaniowym. Zaraz mnie szlag trafi. ///

PODYSKUTUJ: