to już sobota

zdaję mi się, ze mało robię, a nie mam czasu na wpisy tutaj..// Kosmetyka mojej książki, tak mógłbym, przez lata i powieść straciła by smak, jak szkło. // Coś mnie napadło i przedwczoraj dzwoniłem do kilku wydawnictw, z prośba by przysłali mi książki.  Trochę mi wstyd tak żebrać, ale ślą z radością. Muzeum Łazienki przesłało mi już „Pamiętniki” Stanisława Augusta Poniatowskiego. Potężna, pięknie wydana księga. Tylko wstyd dla Polski, że  to wznowienie po ponad stu latach. A te pamiętniki są niezwykłe, w ogóle pamiętniki samego króla to rzadkość w wielkich ogrodach książek. Dopiero zaczynam je czytać./// Wielka bieda jeździć teraz do centrum Warszawy po pożarze mostu. Mieszkamy po złej stronie Wisły.///

PODYSKUTUJ: