wtorek

Franio co chwila wpada w złość lub w rozpacz, że nie może czegoś powiedzieć, przez kilka dni nawet się jąkał się słowa mu się spiętrzały. Tak ja mam teraz z pisaniem…  // O 11 spotkanie w szkole podstawowej na Białowieskiej.  Jak ulga być nie z dorosłymi, i nie ze swoimi dziećmi. 9, 10 lat….nastąpiło wielki ośmielenie dzieci, wszędzie już reguła, jak zadaję pytanie, niemal , wszystkie zgłaszają się by odpowiedzieć, apotem okazuje się, że część nie wie o co pytałem. Tu też zagrożenie – narcyzm. Plaga naszych czasów. Nic nie jest za darmo.    //// Urząd paszportowy , Praga , smak tej dzielnicy nadal tyle domów bez skóry, przed wojną nikt dobrze urodzony tam się nie zapuszczał. Teraz tylko tam skrawki prawdziwgo miasta. Krakowskie. Nowy Świat, Stare Miasto,  to sala wystawowa  /// Stacja Falenica ..film  Johna Turtturo z Woody Alllenem i podszyty pod Allena, w czym on na pewno pomógł. Niektóre dialogi na pewno wymyślał mistrz, czy w ogóle Alllena da się reżyserować, kierować nim…nie wierzę w to./// Film fajny , ale nie doskonały zresztą sam Allen takich nie robi od dawna. Jest już chyba sam sobą zmęczony. /// Franio zaczyna gadać niesamowite rzeczy…musiał dowiedzieć się od Antosia coś o Jezusie , mówi…Jezus mam mapę jak jest w chmurach i zawsze wszystko znajdzie, też balonik który nam uciekł. Jego fascynacja mapami, rysuje wszystko jakby na mapie Antoś pyta mnie przed zaśnięciem o Jezusa, gdzie on właściwie jest. Jak to możliwe, że jest Bóg i Jezus.// Ma rację, to bez sensu jeszcze , ta Matka Boska jeszcze na dokładkę, co za naiwność.  I świętych w niebie obcowanie Dzieci mają z tym problem, a dorośli ta są przerażeni życiem, że już nie.////

PODYSKUTUJ: