środa

jak na mnie o świcie w profesorskim m gabineciku Marcina, dręczył go już Rafał, nasz fotograf. Marcin zdawał się mniej przytomny niż ja , całkiem przytomny Jak zwykle jednak z nim żywo i mądrze nawet jak pół-śpi. Malo mieliśmy mało czasu miał,  zaraz wykłady …Koniecznie jakoś się spotkać bez obowiązków, zaprasza do siebie na wieś. Mówi, że jego „Europa wobec końca ” nie ma prawie recenzji, to też jakiś znak jakiegoś końca.// Na chwilę w „Zwierciadle ” potem obiad niezwykle smaczny . W końcu jest piękna broszura „Jak przeżyć depresję, super graficznie zrobiona.. ja i psychiatra Sławek Murawiec. Wiele było pracy, ale warto było,  duży nakład dla lekarzy,  też Internistów i ludzi z depresyjnymi problemami. To może być ważne dla wielu ludzi, a co jest ważniejsze…// W redakcji ” Przeglądu” ,mała Wielkanoc…cudny stary budynek na Pradze i fajny, skromny zespól. /// W samochodzie „Smuga cienia ” Conrada…/// O 20. 40 Superstacja /// Dobrze się dzisiaj  czułem przed kamerą.// Pytanie; po o co są włosy? Franio: Po to by je czesać. Antoś : po to by chroniły głowę.

PODYSKUTUJ: