Od wczoraj w aurze jakiś okropnych zdenerwowań, (nie mam na to dobrego określenia), które nie są moje, a na które zareagował by nawet kamień….podpisuję próbując zając się dziećmi bo jesteśmy sami, ciągle chorują../ Wyjście na przepustkę mam wieczorem, czytanie wierszy w SPP. moje po polsku i przekłady i ich na angielski Daniela Bourne, potem spotkanie w salo nach na Jarka na Smoczej, i telewizję Info na Placu Napoleona. // U literatów, Daniel Bourne, profesor ze Stanów, tłumacz moich wierszy ma wieczór. Kilka osób publiczności ale wśród nich kilku moim znajomych zmienionych nie wiedzieć kiedy w babcie i staruszków, z zdarza się paralityków. Czas nie ma litości. Daniel myślał, że mnie nie będzie więc nie wziął moich wierszy po polsku, jak zwykle bezradny. Mówię mu, mam nowy tomik , przeczytam trzy krótkie, a ty przetłumaczysz je na żywo. I fajnie to wyszło. Siedziałem na scenie obok drewnianej mównicy, cala ta sala jest już zabytkiem z lat 4o. Czyich dłoni ona nie pamięta tu składano w czasach stalinowskich samokrytyki, tu płakał Tuwim po śmierci Stalina, tysiące wystąpień znanych i nie znanych już pisarzy.. // Potem na chwilę na Smolną do Jarka. Niezwykły ten jego salon….śpiewa pieśniarka operowa z ze Stanów, Karoliny, jej mama Pamele gra na fortepianie, potem, świetne jedzenie. Andrzej Sadowski znany ekonomista, mówi wiele ciepłych słów o Zwierciadle.. dłużej z Tomkiem Sikorą, znamy się z dawnych lat, czyli z lat 60 . Ceniony fotograf, mieszkał do niedawna Melbourne../ Do telewizji Info na Plac…mówię o pamięci i polityce..sporo było czasu jak na współczesną tv. Piotr Kraśko nie wszedł do charakteryzatorni jak mnie zobaczył, zrugałem go kiedyś w felietonie w Newsweeku, za to że firmował pisowskie Wiadomości…//
Od wczoraj w aurze jakiś okropnych zdenerwowań, (nie mam na to dobrego określenia), które nie są moje, a na które zareagował by nawet kamień
PODYSKUTUJ: