sobota

rano kleszcze jakby nieco odpuscily nieco, w stanie w jakim bylem to nie malo. Nie chce jednak zapeszyc. Byc moze zadecyduje, jutro. Myslec o jutrze z nadzieja, a nie w trwoga. / Duży trud by wziąć prysznic i ogolić się.. I już mały sukces./ To jeszcze nie otwarcie drzwi,  ledwie uchylenie, byle podmuch je zamknie na powrót. Na razie jestem w stanie docenić i trochę zaniepokoić się tym co robi i mówi nasz mały tyran domowy, Antoś . Uciekł mamie na hulajnodze ze spaceru, udało mi się podejść do furtki i mu ją otworzyć-  po raz pierwszy od „czasu zarazy” wyszedłem na powietrze. Ciocia, która jest u nas, pouczała go: nie jestes jeszcze dorosły, nie możesz robić tego, co chcesz. On był innego zdania: „Ja już mam siedem lat, zwiedziłem rożne kraje, leciałem samolotem i wiem ze dwa plus dwa jest cztery.” A jaką dorosłą minę zrobił mówiąc to.// Kiedy dzwonię do mamy- dzisiaj wystarczyło mi sił – słyszę, że tu też zaczyna się dramat. Nawet w księdze Hioba tego nie ma, autor nie wpadł na taki pomysł. Mama ma 89 lat, ktoś powie piękny wiek, ale piękno takiego wieku ma swoje komplikacje.  Mowi, że  ma 12 lat i stoi na Placu Unii Lubelskiej…// Dzień zmieniony w noc zmierza w kierunku końca, był lepszy, ale za wcześnie by dąć w trąby. Jutro zobaczymy co stanie sie z kropką pod znakiem zapytania.// Marta Motyl autora niezwyklej ksiazki o anoreksji, w której poczęciu troche pomoglem, śle mi wiesz Emili Dickinson.(fragment) „Nadzieja jest tym upierzonym Stworzeniem na gałązce Duszy – co śpiewa melodie Bez słów i nie milknące – W świście Wichru – brzmi uszom najsłodziej – I srogich by trzeba Nawałnic – Aby spłoszyć maleńkiego ptaka, Co tak wielu zdołał ogrzać i nakarmić – Śpiewał mi już na Morzach Obcości – W Krainach Chłodu – Nie żądając w zamian Okruszka – Choć konał z Głodu” Odpisuję: Próbuje mnie Motyl Karmić nadzieją poezji A ja łykam proszki brązowe i białe Nie wiersze Nawet bliscy maja watpliwosci, czy pownienem pisac co piszę ? Ale  jestem – dopóki pisze. I  nie odnalazlby sie Piotr, pewnie „spokalibysmy sie” dopiero na pogrzebie ktoregoś z nas..((napiasl w SmSi:e „depresja jest koszmarem, bo chcesz umrzec, albo zyc, a jedno i drugie nie jest mozliwe.))// I pragnę w mroku zapalic swiatlo pozrozumienia dla tych co sa lub, beda w mroku . Depresja juz jest wielką epidemią XXI wieku, musimy poznać potwora od środka. Robię to wiec dla siebie i dla Was. I dostalem tyle znakow, ze nie jestem sam!/

PODYSKUTUJ: