Poniedziałek

nie wyrabianie się, a więc jak zwykle. Teraz tylko bezrobotni wyrabiają się, ale tak ich dręczy brak pracy, ze nie maja z tego żadnej przyjemności. // o tym co najważniejsze nie pisze się,  nie tylko ze wstydu, tez dlatego,  ze to jest nie- do- opisania..// Franio jak zrobi kupkę zawsze ogląda ją uważnie i mówi: to jest jabłko, albo- to wąż, a dzisiaj -to jest delfinek-  patrzymy,  rzeczywiście! Z kolei Antoś kiedy go kąpałem mówi:  popatrz jak mi rośnie siusiaczek. Już mi strach komentować, kiedyś powiedział cioci: to jest mój przyjaciel : i ta był przekonana , że to j go tego uczę, dobrze, że nie zawiadomiła policji. Na dodatek Franio niedawno porównując się z bratem z jakieś nagiej okazji skarżył się” a ja mam małego”. Już zaczynają się męskie problemy. //

PODYSKUTUJ: