Poniedziałek

Poniedziałek

     Z Frankiem by załatwić mu paszport…Budynek na Starynkiewicza,  gdzie była kiedyś redakcja dziennika Rzeczpospolita …Przez tyle lat pisałem do tego pisma, a teraz budzi ono moje obrzydzenie…Potem do Ikei…Franek w kołyśce na przednim siedznieu drze się w niebogglosy . A ja nagle zdumiony – jakiego to mam pasażera. I to na cale życie…     Dzwoni do mnie Jacek z Kawkowa… Mazury.. blisko Olsztyna, z pytaniem,  o której w piątek przyjeżdżamy ..(taki jestem szlachetny,  ale też głupi, że biorę ze sobą rodzinę ..tam podobno sielsko i anielsko )   Kawkowo….to już!..  Zapomniałem, że to w ten piątek!  Jacek trochę się martwi,  że na razie zapisało się tylko 10 osób…Dla mnie to akurat …na takie warsztaty,  ale obiecuję wsadzić informację na bloga..  co właśnie czynię …Więcej szczegółów na podanej stronie ….    Cykl: spotkania z Tomaszem Jastrunem. Warsztat twórczego pisania i przeżywania życia. "Opisywanie świata. Życie jak powieść." (Nowe Kawkowo) 17.06.2011 – 19.06.2011  Czerwiec 201 STOWARZYSZENIE „U ŹRODŁA” oraz
OŚRODEK ROZWOJU OSOBISTEGO I DUCHOWEGO
„TU I TERAZ”W NOWYM KAWKOWIE
www.u-zrodla.pl   www.tuiteraz.eu 17-19 CZERWIEC 2011 CYKL: SPOTKANIA Z TOMASZEM JASTRUNEM WARSZTAT TWÓRCZEGO PISANIA I PRZEŻYWANIA ŻYCIA. „OPISYWANIE ŚWIATA. ŻYCIE JAK POWIEŚĆ” (DLA WSZYSTKICH, KTÓRZY CHCĄ ZAPISAĆ KSIĘGĘ SWOJEGO ŻYCIA). PROWADZI: TOMASZ JASTRUN   Życia nie można pokonać, można je jednak oswoić i obłaskawić, a też opisać. Ans Nin napisała w swoim dzienniku: „Opowiadanie to jedyna prawdziwa sztuka magiczna, gdy bowiem zaczynamy postrzegać nasze cierpienie jako opowieść, jesteśmy uratowani. To balsam człowieka pierwotnego, sposób na wypędzenie demonów z przerażającego życia. ”         Przez tyle lat uczyłem studentów niemożliwego… jak pisać literaturę…  Ale nie miałem złudzeń …i nigdy tego ukrywałem.  Wiem jednak, jestem pewien,  że ludzi można    i n s p i r o w a ć…A na tych zajęciach, jak na wszystkich takich spotkaniach duchowych.. najważniejsza będzie próba spotkania się ze sobą samym…    Antoś nagle mówi do mnie – Tomasz…..już czas iść spać ..Potem rozmarza się – a ja bym chiał mieć korale. ..Po chwili namysłu dodaje – korale brązowe…

PODYSKUTUJ: