Wczoraj – kościół św Boromeusza, oryginalny barok, a dzięki remontowi można oglądać z bliska freski kopuły… jako ciepłe i przyjazne to miasto, metro łatwe i przytulne. Szkoła Esterki, potem jej klub tenisowy.. Od razu budzi się we mnie instynkt gry.Wszędzie język rosyjski…// Antoś wszędzie głaskany po głowie, ma tak gęstą nieprawdopodobną fryzurę, że ludzi nie mogą się powstrzymać – jak to rozczesać..Ucieka na widok szczotki. //// Secesyjna uroda Antosia…//// Prater, kolejka górska plus inne atrakcje. Patrząc zez zgrozą na niektóre karkołomne i podniebne urządzenia, myślę : ludzie ludziom zgotowali taki los. /// A teraz do miasta i do muzeum Albertina…
środa
PODYSKUTUJ: