wtorek

Więc był seks publiczny w śniadaniowej tv, z inspektorem Sokołowskim i z paty Sokół, jaka zbieżność nazwisk, a ona jaka filigranowa… //// Potem pod nowy gmach Muzeum Historii Żydów , na Muranów,  zamknięte,  ale już widać jego blask. // W bibliotece Związku Literatów, tyle wspomnień aż w głowie się kręci…tu moja dłoń utonęła w dłoni Jarosława Iwaszkiewicza ….   Pożyczam torbę książek, autobiografię Bartoszewskiego, w sali obok będę prowadził z nim spotkanie, odkrywam, że nie ma prawdziwej biografii Prusa, więc co jest o nim…I dwa tomy dzienników Żeromskiego. „Lalka ” słuchana w samochodzie, odgruzowana z lektury szkolnej,  coraz bardziej mi się podoba, i on jako człowiek. // W cyrku Europa, w Międzylesiu , bardzo prowincjonalna Europa, Franio trochę marudził , za mały, ale Antoś zachwycony.. . Biedne tygrysy, nawet już nie chciało im się pożreć tłustej treserki , za to odmówiły wykonywania poleceń. Szmatławość tego cyrku, ale kilka numerów świetnych….Mniej podziwiam,  bo sam codziennie balansuje na linie….Jeden z obsługi na arenie zdawał się na gazie …Biedna upokarzana małpka, biedne węże, biedni akrobaci i clown, że tak muszą się wygłupiać i wysilać..Nieszczęśni my wszyscy – więc śmiejmy się póki czas. // A moje tygryski kwiczą właśnie przed myciem…// O 22 z minutami w tv Polonia mam coś  mówić o książkach, co,  jak, sam nie wiem…Dużo tych kanałów , i ciągle muszą coś jeść …Ja też.///.. Przez nasze monstrualne wertepy to kamer, a potem w świat … A Janem Wróblem, pamiętam jak szedł stronę Endecji, ale na szczęście nie doszedł, teraz miły i rozsądny…///

PODYSKUTUJ: