wtorek

złe samopoczucie, dusza mnie uwiera, ale jadę do Czytelnika i dobrze zrobiłem zagadując ból.

Lubię się z tobą całować, mówi mi kobieta.

Aktorka. Dobra aktorka.

Ewa Wiśniewska, ma 81 lat. Szkoda, że nie powiedziała mi 60 lat temu, była piękna. Teraz też wygląda rewelacyjnie i rusza się jak młoda osoba.

Idę Wilczą, szukam zakładu kaletniczego, starsza pani robi mi dodatkowe dziurki w paskach. Po czym mówi życzliwie, to pan pewnie dostanie czternastą emeryturę. Oceniła , że mam niską, tylko wtedy jest czternasta. Na co mi przyszło.

Śpię po południu kilka godzin. Tak mój organizm broni się przed depresją.

Piotr zadręcza mnie telefonami ze Sztokholmu. Znowu ma zapaść, to już bardzo źle wygląda, kiedyś nie zdarzało mu się to tak często. Uparty jak osioł, autodestruktywny, nie uznaje lekarzy i szpitali. Woła o pomoc a nie chce pomocy. I ja ślepy mam prowadzić kulawego.

PODYSKUTUJ: