Do Czytelnika, z księgarni, która jest w tym budynku wychodzi właścicielka ze słowami, że mój tomik bardzo dobrze się sprzedaje. Mówię, jest na wystawie, widać go i jest tani. – Ceny nikt nie zna gdy o niego prosi, protestuje. Sprawdza, że „Splot słoneczny, będzie w jej księgarni dopiero 21 maja.
Nagłe chamstwo kierowcy autobusu wobec mnie. Sporo tu zmieniło w Polsce na lepsze, ale nadal czasami zaskakuje. Nie do pomyślenia w Anglii czy w Szwecji. Olewam to, ale coś takiego zawsze zostawia jakiś osad. W innym autobusie jakaś pani z kolei miła wobec mnie. Tak to u nas wszystko jest w czarno białą kratkę.
W Czytelniku, jest też Basia Labuda, kiedyś doradczyni prezydenta Kwaśniewskiego, opowiada jak lubił mnie czytać w paryskiej „Kulturze”, potem w Newsweeku. Takie male przyjemności w tym raczej gorzkim dniu. Kiedy wychodzę spotykam Roberta Mazurka, prawicowego dziennikarza, robił ze mną kiedyś wywiad dla Rzeczpospolitej, miałem z nim potem scysję, ale teraz podchodzi serdecznie. Bardzo trudno na czyjąś serdeczność nie odpowiedzieć ciepło.