dochodzi 24….
dzień ze spacerem do sklepu, ale raczej pusty…niczego sensownego nie napisałem. Cały czas poczucie, że magazyn literackich pomysłów pusty. Cieszy mnie jednak „Trąba powietrzna tak pięknie wydana.
Sprawa kawalerki nabrała dynamiki, członkowie seksty zaprzeczą faktom, ale wahający dokonają prostego rachunku. Obrzydliwość Nawrockiego, jego gra ciała, od razu widać, że to człowiek szlachetny, nie zapłacił menelowi za kawalerkę, by ten nie zapił się na śmierć.