Nagła krótka wiadomość
-Dzisiaj rano umarł Janek
Proszę nie składać kondolencji-
Nasz dobry sąsiad
Był w moim wieku
Mieliśmy do nich wpaść na kolację
Lubiłem go
I jego żonę Krysię
Okropna wiadomość
Umarł nagle
Nie wiadomo jak
I po co
I gdzie teraz jest
W oknie dach jego domu
Wśród drzew
Wiatr porusza liście
Ten sms przyszedł około 16….Tyle już śmierci przeżyłem, ale ta dotknęła mnie wyjątkowo boleśnie. A ja żyję i nawet idę na tajski masaż w naszym małym city. Po raz pierwszy. Masuje mnie prawdziwa mała Tajka, jest świetna, w puencie masaż głowy, zawsze mi tego brakowało w rodzimych masażach. Ale nawet błogostan nie uwalnia od myśli o Janku, i że już nigdy nie pozdrowimy się przez ogrodzenie naszych posesji.