wczoraj w pobliskim Helenowie, dziesięć min spaceru od naszego domu, parterowe pawilony, park, wybieg dla koni i małe zoo, ośrodek dla niepełnosprawnych dzieci, świetne miejsce na spacery.
Zmarł Paweł Smoleński, świetny dziennikarz, eseista, specjalizował się w Izraelu, napisał kilka książek o tym kraju… Spotkałem go kiedyś na lotnisku pod Tel Avivem , obaj wracaliśmy do Polski, rozmawialiśmy obaj przerażeni kierunkiem zmian w Izraelu…coraz więcej duchów znajomych wokół…
Jacek Bończyk, który na spotkaniu 17 maja będzie czytał moje opowiadania, wczoraj dostał książkę, pisze, że bardzo mu się podobają opowiadania.
Na rowerze z Franiem, to zdumiewające, ale wyasfaltowano bez naszej wiedzy dalsza leśna część Hafciarskiej, do willi jaka niedawno powstała , płac niemal, niezła architekturze, obfity ogród, wszystko kapie do bogactwa, jest też basen i lądowisko dla helikopterów, W ogóle w tamtej okolic sporo ładnych, dostatnich domów, wiele zbudowano niedawno, wszystko zanurzone lesie. To jest jakby nowy kontekst w jakim mieszkamy.
Czytam opowiadania Czechowa, te genialne i te nieco słabsze. Jego siła to nie tylko wielki talent, ale też temat. To jest ta Rosja z końca wieku, niezwykle gęsta, bagno korupcji, upodlenia, gnijącego urzędu, i te ludzkie typy ni z tej ziemi. Bez tego bagna nie byłoby Dostojewskiego, Gogola ani Czechowa, to znaczy by byli, ale nie wiem czy tacy genialni. Nic tylko zazdrościć im tematu, ale też współczuć, że w takim świecie żyli. Z tego bagna wyrosła Rosja współczesna, potem przejechana przez stalinizm, ciężko chora….