środa

Jadę do Radia TOK FM , audycja o „Albumie rodzinnym”. Radio w budynku Gazety Wyborczej. Nagrywamy program, który będzie w TOK FM, w piątek bodaj o 11.15. Marta Perchuć Burzyńska, jest wrażliwa na poezję dlatego robi takie programy. W puencie naszej rozmowy, gdy na jej prośbę przeczytałem wiersz „Szczęście”, wzruszyła się i miała łzy w oczach. To są mile łzy, bo nie wynikają z bólu.

Szczęście

Jedziemy na rowerze
Ja i mój synek
Słońce nas liże
Pomarańczowym językiem
Owady kipią w trawie
Śmieje się pies za płotem
I biegnie naszym śladem
To właśnie jest szczęście
Innego nie będzie

PODYSKUTUJ: