środa

Jadę do Wiktora Kulerskiego, mój daleki sąsiad, pięć minut samochodem. Oparty o laseczkę, zgięty, czeka na mnie przed domem, obok jego brat zanurzony w siwej brodzi, Marek.  Wiktor ma 88 lat, Marek jest nieco od niego młodszy, ma chyba 82 lata. Obaj obdarzeni jasnym umysłem, niemal młodzieńczy. Zosia, żona Wiktora ma lat 90. Maleńkie mieszkanie Wiktora, w szkole, gdzie kiedyś uczył. Salonik i kuchnia, w salonie połowę miejsca zajmuje fortepian. Zosia uczyła kiedyś gry na tym instrumencie. Marek podobnie jak ja przyjechał z wizytą do brata. Widzieliśmy się ostatnio niemal 40 lat temu.   Poznałem Marka wchodząc do celi w Białołęce, gdzie miałem na jakiś czas zamieszkać. W celi sami brodacze bardzo zaciekawieni przybyszem, w tym obozie internowania wszyscy zapuszczali brody ja też ją zapuszczę. Marek jako pierwszy do mnie podszedł i wyciągnął rękę – Kulerski – przedstawił się. Przeraziłem się, był podobny do brata, który był ważna figurą w naszym podziemiu. Wszyscy  w śmiech, – to tylko brat, brat. Trochę wspomnień więziennych z Markiem,  był lekarzem, pediatrą,  anestezjologiem  ale usypiał też dorosłych, wzięli go do Białołęki ze szpitala. Ale zgadzamy się, że po latach spoczciwiał nam ten stan wojenny. Mało o obecnej polityce, słowa straciły znaczenia, wydarzenia mówią, same za siebie. Wiktor znal braci Kaczyńskich, mniej z czasów opozycyjnych, bardziej z czasów gdy był wiceministrem oświaty. Uważa, że Jarosław jest psychopatą, napędza go dążenie do zemsty za śmierć brata a obwiania o to Tuska. Chce się zemścić na Tusku i na Wałęsie. Reszta jest cyniczna grą. ja jednak myślę, że ma w sobie też ideologiczną wiarę, chce stworzyć nowego Polaka, narodowego i katolickiego. A do tego potrzebna mu dyktatorska władza. Wiktor zajmuje się teraz piątką kotów, miał kiedyś na raz 25. Pytam go: Wiktor, czy twoja pasja do kotów, nie bierze się z rozczarowania do ludzi? Nie wykluczone, mówi, a jego zona potakuje, właśnie tak.  Podobnie jak ja, Wiktor uważa, że polską mentalność ukształtowała zdeprawowana szlachta i niewolnictwo chłopów.

 

 

 

PODYSKUTUJ: