wczoraj, gdy byłem na mieście, widziałem jak na ogrodzeniu Ministerstwa Sprawiedliwości rozwieszają wielkie tablice upamiętniające żołnierzy wyklętych, bo 1 marca jest ich dniem. Przypominało mi to wieszanie plakatów i haseł w PRLu.
Z dziennika Zofii Nałkowskiej, gdy ktoś mówił o jej ojcu, zapisała: „cała przeszłość rusza się od tych słów, jeszcze raz robi się żywa. ” Tak, są słowa, od których „przeszłość się rusza”.
Senny i jałowy dzień. Wychodzę na chwilę w mroźną noc, by uruchomić silnik drugiego samochodu, staruszka, który stoi poza garażem. Nie chcę by umarł mu akumulator. Garść niepewnych gwiazd i księżyc prawie w pełni. Cóż znaczą nasze biedy codzienne, wobec tych kosmicznych przestrzeni.