Po wczorajszym niezwykłym spotkaniu w Krośnie, dziś zaplanowane. Zbyszek świetnie zna Krosno, miasto jego mamy , mojej kuzynki i dziadka brata mego ojca. Przepiękny gotycko barokowy kościół blisko rynku, znakomicie zachowane wnętrza, ołtarze, liczne obrazy, ambona jak misternie zdobiona bombonierka. Potem już sami ku pobliskiemu zamkowi Kamieniec w Odrzykoniu. Odwieczne ruiny na wzgórzu. Bardzo malownicze. Czytam : 8 lipca 1828 roku, Aleksander Fredro wziął ślub z Zofią z Jabłonowskich Skarbkową w Korczynie, w kościele pw. Św. Apostołów Piotra i Pawła. Małżonka wniosła mu w posagu klucz korczyński z połową starego zamku w Odrzykoniu i A. Fredro stał się spadkobiercą zamczyska, będącego już wówczas w ruinie. Studiując dokumenty związane z historią otrzymanego majątku, Fredro natrafił na akta procesowe właścicieli zamku odrzykońskiego z pierwszej połowy XVII wieku: Piotra Firleja i Jana Skotnickiego. Na podstawie dziejów tego 30-letniego sporu napisał wspomnianą komedię Zemstę
Leniwe dwa dni, jemy za dużo bo jedzenie za dobre, moja trójka, szczególnie Franek dużo na basenie a mi się nie chce. „Nie chce się”, to wada lub przywilej późnego wieku. Największa przyjemność to w parku czytanie dzienników Zygmunta Mycielskiego.
Rozmowy z Krysią ze Szwajcarii, jedziemy do niej na drugą połowę sierpnia. Nieświadomie i przypadkiem zadzwoniłem do Sylwii Frołow. Znajoma z dawnych lat, krakowianka, była trochę ofiarą losu, żyła bardzo biednie a teraz jest cenioną autorką biografii. Mówi, że wkrótce ukaże się jej biografia Gogola, bardzo interesuje mnie życie tego ulubionego mego autora. Gram z Antkiem w szachy na dużym stole z szachownicą w pięknej recepcji hotelu, gdy dzwoni Karolina z Jerozolimy, dostała od Zbyszka nasze zdjęcia z Krosna. Karolina ma 90 lat, wróciła dopiero co z Grecji i jest w genialnej formie. Poruszona niezwykłym zbiegiem okoliczności krośnieńskiego spotkania.
Krosno ze Zbyszkiem, Agnieszką Marysią, plus my…