sobota

Franek bardzo dobrze zdał egzamin ośmioklasisty, czym nas miło zaskoczył.

Awaria prądu na piętrze, wywala co chwila bezpiecznik. Już myślałem by wzywać elektryka, gdy drogą eliminacji zlokalizowałem listwę z kontaktami, która był źródłem problemu. Jaka dla mnie nauka, nie poddawać się szybko, do czego mam skłonność, tam gdzie w grę wchodzi technika. Moje słabości to brak pamięci, wielu ich form, nie radzenie sobie z cała sferą techniki. Bardzo mi te dwie ułomności utrudniły życie. A w tym wszystkim depresja, jako złowrogie tło.

Zachwycam się „Dziennikami” Zygmunta Mycielskiego o czym już pisałem. Przy drugim czytaniu, jeszcze bardziej mi się podobają.

PODYSKUTUJ: