Ania Janko znowu niezwykle serdecznie o moich wierszach, cenię Anię i jej książki, tak prozę jak i poezję, więc to budujące. Poeta tłumacz, pisarz Jerzy Czech z kolei chwali „Alfabet polifoniczny” , wyłapując przy okazji kilka błędów, bo on erudyta a ja jak widomo nie posiadam pamięci.
Na siłowni z Frankiem, mieści się ona w pobliskim budynku basenu. Było nieźle. Coś mi się wydaje, że ona bardziej potrzebna mi niż synowi. Może jutro pójdziemy do Ferio, tam o wiele większa i ładniejsza siłownia. ale są bardziej restryktywni gdy chodzi o wpuszczanie dzieciaków.
Czytam setki brać dzieci na literacki konkurs „Lipa” . Mało, za mało dobrych, ale tak zawsze zdaje się na początku.
Teraz na pierwszym miejscu jest tytuł „Czułość i nóż”, a na okładkę pójdzie grafika Joasi Wiszniewskiej, może ta.