Z Frakniem do Fundacji Atelier, szkoła rysynku i malowania załóżona przez znajomą malarkę Teresę Starzec. Na Foksal. Piękna secesyjna kamienica, dużo pomieszczeń, masa dzieci i młodzieży, las sztalug. Lubię takie miejsca. Będziemy tu przywozić Frania co sobota. Lubi malować i ładnie to robi. Ucieszył się. To też będzie odtrutka na jego nałóg grania. Właściwie to chciałbym aby był malarzem, to sztuka chyba nawet bliższa mi niż literatura. Gdy zadzwoniłem w czwartek do Teresy powiedziała – no nareszcie. Jakby czekała na mój telefon.
Franio na sztalugach, nie wiedział co to sztalugi, a my na spacerze Nowy Świat, Krakowskie. Piękna pogoda, liczni wokół mówią po ukraińsku. Sprzedaż flag ukraińskich. W grupie Frania też kilku uczniów Ukraińców, przyjętych gratisowo.