dzisiaj Antoś kończy 15 lat. A wczoraj się rodził, świetnie pamiętam jak położna powiedziała abym dotknął jego główkę, jeszcze uwięzioną w mamie. Nikt w polskiej literaturze nie napisał tylu wierszy o dziecku, o dzieciach.
Bokser
Antoni Kamil Jastrun
Urodził się
13 listopada 2006 roku
O godzinie 16.30
Stał się cud
A ja przecież nie wierzę w cuda
Dotykam jego główki
Wątpiący Tomasz
I nadal nie wierzę
Chociaż wokół tyle wina
Zmienionego w krew
Położna szyje moją żonę
Jak podarte prześcieradło?
A ona nadal ma złote włosy
I niebiesko- zielono-żółte oczy
Obok ja – wierny kibic
Uciekłem z emerytury na wagary
I siedzę w pierwszym rzędzie
Antoni wygląda jak bokser
Po dwunastorundowej walce
Siedzi w narożniku
W niebieskiej czapeczce
Zamiast rękawic ma potężne niedrapki
I patrzy
Spod opuchłych powiek
I milczy
Ja- jestem- człowiek –