poniedziałek

przez cały dzień nie było Internetu, źle to znosiłem. Dzieci też źle. Jesteśmy wszyscy uzależnieni.

Niemoc, skończyłem opowiadanie i żadnego pomysłu na nowe. Jak coś mi świta w głowie, to zwykle blisko schematu, wedle którego napisałem już wiele opowiadań. Wiec brak świeżych pomysłów. Wyobraźnie mam jakby spętaną, niemal czuję na głowie obrożę.

Piotr ze Sztokholmu dzwoni już codziennie, ma tylko stacjonarny telefon, ale nie oszczędza, bo dostał sporą sumę pieniędzy, szybko je straci. Nie chce się leczyć, ma depresję lekową, zakochał się w panience, która mam 66 lat i byłoby mu dobrze, gdyby nie wahania nastroju i wpadanie czasami w głęboki smutek z atakami paniki i z lękiem. Przestał malować. Tymi telefonami zaczyna mnie zadręczać, chce gadać zawsze co najmniej godzinę, a ja nie mam na to czasu ani cierpliwości. Zaczynam skracać rozmowy, będę musiał mu kiedyś powiedzieć, co nie będzie łatwe, by nie dzwonił codziennie.

Czytam w onecie: Stella Banderas, córka Melanie Griffith i Antonio Banderasa, zaskoczyła nowymi zdjęciami. Wszystko wskazuje na to, że świętowała swój wieczór panieński. Od 2024 roku jest zaręczona z Alexem Gruszynskim, synem polskiego operatora filmowego.” Olek Gruszczyński(wyrzucił potem „cz” ze swojego nazwiska, bo łamano sobie na tym zęby), był największym przyjacielem mojej młodości. W roku 68 wyemigrował do Danii(mieszkałem u niego w Kopenhadze kilka miesięcy) , potem wyjechał do Stanów. Kręci filmy w Hollywood. Spotykamy się do dzisiaj, coraz rzadziej. Tak myślę sobie, losy ludzkie….

PODYSKUTUJ: