poniedziałek

Na Netflixie „Adolscense”, świetny serial brytyjski. Połowa odcinków robiona jednym ujęciem, niesamowite, czyli 13 letni chłopak, który gra główną rolę, musi się nauczyć roli jak w teatrze.

Zeszyt moich dzienników, rok 1970. Boże jaki ja byłem głupek i gnojek. Jaki niedobry byłem dla mojej pierwszej dziewczyny, potem żony. Jak ona mogła od razu przyjąć rolę ofiary. A piszę bez śladów, choćby małych, literackiego talentu, miałem już 20 lat.

„ Notesy” Andrzeja Wajdy, prawdziwa kopalnia, gdzie wiele cennych kamieni. Żywa rozedrgana wrażliwość i inteligencja reżysera. Zawsze był na wojnie o sztukę, szukał gorączkowo inspiracji. Jest też trochę polityki. W roku 2007 pisze: „Nie pogardzałem dotąd żadną władzą tak bardzo jak obecną. Są niezależni od Wielkiego Brata, ktokolwiek nim jest, a zachowują się podle”. Wcześniej notuje: „ Najgorsze, że świat Kaczyńskich, z ich intrygami i humorami, jest też światem ich wyborców – frustratów i nieudaczników. Ich zwycięstwo wspiera większość przerażoną wysiłkiem jaki trzeba włożyć, żeby w tych czasach utrzymać się przy życiu. Widząc Lecha na fotelu prezydenta z wiszącymi nad podłoga nogami, oddycham z ulgą. Kartofel na tronie.” A przecież Wajda pisał to za pierwszego PiSu, który przy obecnym wydaje się niemal poczciwy.

PODYSKUTUJ: